Urodzinowy tort dla siostry, taki sobie wybrała, więc taki też miała. Niestety nie udało mi się zrobić zdjęć środka taka zabiegana byłam, a na drugi dzień wyjazd do Lublina. Mogę wam jedynie opisać: migdałowe jasne ciasto, przełożone jasnym kremem kawowym i ciemnym ganache. Nie jest to mój faworyt jeżeli chodzi o smak, ale na pewno będzie smakował wielbicielom kawy,a ja niestety za nią nie przepadam. Jakość zdjęcia niestety nie jest najlepsza, bo nie miałam przy sobie lustrzanki i musiałam sobie radzić cyfrowym aparatem i wierzcie, że trudno jest się przestawić;)
SKŁADNIKI:
ciasto:
- 5 dużych jajek
- 5 białek
- 200 g cukru
- 160 g drobno mielonych migdałów
- 50 g mąki
- 1/4 łyżeczki soli
- 60 g stopionego masła
ganache:
- 300 g gorzkiej czekolady
- 300 g śmietanki 36 %
- 1 łyżka likieru amaretto
krem kawowy:
- 125 ml mocnej, chłodnej kawy
- 150 g cukru
- 3 żółtka z dużych jaj
- 250 g masła
- 2 łyżki kakao w proszku
syrop:
- 100 g cukru
- 125 ml wody
- 5 łyżek likieru amaretto
W dużej misce miksujemy na wysokich obrotach jajka z cukrem, aż będą jasne i gęste. W drugiej misce ubijamy białka na sztywną pianę. W kolejnej misce mieszamy migdały z mąką i solą.
Składniki sypkie dodajemy do masy jajecznej, następnie wlewamy stopione masło. Ciasto przekładamy do ubitych białek i delikatnie łączymy za pomocą szpatułki.
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni.
Ciasto wykładamy do krągłej formy (23 cm) wyłożonej papierem do pieczenia i wysmarowanej masłem. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku przez około 25-30 minut do tzw. suchego patyczka.
Studzimy przez 5 minut w formie, następnie przekładamy na kratkę do góry sodem i odrywamy delikatnie papier.
Ganache: Śmietankę doprowadzamy do wrzenia w garnku z grubym dnem. Następnie wsypujemy do niej czekoladę połamaną na kostki i mieszamy aż masa będzie gładka i lśniąca. Masę przykrywamy folią spożywczą, żeby nie wyschła. Do przestygniętej masy dodajemy likier amaretto.
Krem kawowy: w garnku podgrzewamy kawę z cukrem do całkowitego rozpuszczenia. Doprowadzamy do wrzenia, nie mieszając, aż stanie się lekko sprężysta.
W misce ubijamy żółtka na wysokich obrotach za pomocą miksera, aż staną się jasne. Dodajemy syrop kawowy do żółtek i ubijamy. W drugiej misce ucieramy masło, aż nabierze kremowej konsystencji i dodajemy je do mieszanki z żółtkami. Wszystko razem miksujemy na gładką masę.
Syrop: W garnku doprowadzamy wodę z cukrem do wrzenia. Pozostawiamy do przestygnięcia i dodajemy amaretto.
Ciasto kroimy poziomo na trzy części . Kładziemy jeden płat na paterze, nasączamy go syropem i smarujemy kremem kawowym. Kładziemy kolejny płat ciasta, nasączamy tak jak poprzednio syropem i nakładamy 1/3 ganache. Przykrywamy ostatnią częścią , nasączamy syropem i smarujemy wierzch i boki ciasta kremem ganache. Posypujemy kakao. Możecie dodatkowo zrobić mini pralinki z pozostałości kremu ganache otoczone w mielonych migdałach i udekorować nimi tort.
Dla mnie bomba (ja z tych miłośników kawy :))
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie, Twoje zmagania z cyfrówką zakończone powodzeniem :)a tortu tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńskorzystam z przepisu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://nietylkopasta.blogspot.com
robi wrażenie! bardzo elegancki
OdpowiedzUsuń