Dokladnie 10 pażdziernika były urodziny takiej gry jak "Portal". Jest to gra logiczna, przy której trzeba się nieźle nagłówkować. O grze dowiedzialam się od mojego narzeczonego, który musiał mnie długo namawiać, żebym zagrała w ogóle w jakąkolwiek z gier. Ta urzekła mnie od samego początku, a nie jestem wcale wielbicielką gier. Oczywiście ciasto nie jest przypadkowe, prawie identyczne pojawiło się właśnie na zakończenie gry. Dlaczego piszę, że "prawie identyczne" ? Z wyglądu może i tak, ale niestety nie mogłam odtworzyć przepisu z gry, bo miał dość specyficzne, a zarazem dziwne niektóre skladniki. Z resztą sami zobaczcie (klik).
Można powiedzieć, że zrobiłam taką własną wersję Portal Cake. Czy nie jest podobne do oryginału (klik) ?
Uważam, że ciasto wyszło mi dość smaczne, ale następnym razem dodałabym również w środek wiśnie, żeby przełamać slodycz czekolady :)
SKŁADNIKI:
ciasto ( źródło: "Złota księga czekolady" -biszkopt czekoladowy):
- 350 g gorzkiej czekolady, grubo posiekanej
- 300 g mąki pszennej tortowej
- 50 g kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/4 łyżeczki soli
- 90 g masła
- 250 g cukru pudru
- 4 duże jajka
- 125 ml mleka
- 2 łyżki oleju roślinnego
krem ( źródło: "Złota księga czekolady": krem czekoladowy + moje dodatki):
- 6 żółtek dużych jajek
- 150 g cukru pudru
- 50 g mąki pszennej tortowej
- 500 ml mleka
- 150 g gorzkiej czekolady, drobno pokrojonej
- 100 g pokruszonych orzeszków ziemnych
- 50 g wiórków kokosowych
dodatkowo:
- wiśnie świeże lub mrożone, do dekoracji i opcjonalnie do środka tortu (moim zdaniem lepiej dodać także do środka )
- 100 ml schłodzonej śmietanki 30 % + 1 płaska łyżka cukru pudru
- świeczka ( opcjonalnie)
- do nasaczenia np. syrop z cukru pudru i wody (wodę z cukrem pudrem podgrzewamy w rondelku do ca,lkowitego rozpuszczenia cukru, pozostawiamy do wystudzenia)
- 100 g gorzkiej czekolady, startej na drobnych oczkach
Najpierw robimy ciasto:
Okragłą formę o średnicy 23 cm (użyłm 20 cm) smarujemy masłem i wysypujemy mąką. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstawiamy do ostygnięcia. W tym czasie do dużej miski wsypujemy mąkę, kakao, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną i sól. W drugiej misce ucieramy masło z cukrem za pomoca miksera, na średnich obrotach do czasu, aż masa będzie miała kremową konsystencję.
Dodajemy do powstałej masy maślanej po jednym jajku, dodając kolejne po calłkowitym wmieszaniu poprzedniego. Zmniejszamy obroty miksera i stopniowo dosypujemy suche składniki, każdą kolejną warstwę polewamy czekoladą, mlekiem i olejem.
Gotowe ciasto przekładamy do formy i wkładamy do piekarnika. Pieczemy około50-60 minut, do tzw. suchego patyczka.
Zostawiamy ciasto w formie, na kratce na około 10 minut. Następnie zdejmujemy bok formy i pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Teraz czas na krem:
Czekoladę wkładamy do dużej miski i odstawiamy.
Mikserem na dużych orotach ubijamy żółtka i 1/3 cukru, aż będą jasne i kremowe. Zmieniamy obroty miskera na niskie, dodajemy mąkę i nadal ubijamy.
Pozostały cukier i mleko wlewamy do rondla i doprowadzamy do wrzenia na małym ogniu. Goracym mlekiem stopniowo zalewamy zmiksowane jajka, ciągle mieszając.
Mieszankę tą wlewamy z powrotem do rondla i gotujemy na małym ogniu przez 2 minuty. Powstały krem wylewamy na czekoladę i mieszamy do całkowitego jej rozpuszczenia. Zostawiamy krem do wystygnięcia, po czym dodajemy pokruszone drobno orzechy i wiórki kokosowe. Wszystko razem mieszamy.
Złożenie tortu w calość:
Biszkopt dzielimy na 3 blaty. Jeden z nkich układamy na paterze, nasączamy syropem, smarujemy 1/3 kremu, ukladamy wisienki (opcjonalnie), kładziemy kolejny blat biszkoptu, postępujemy identycznie jak przy pierwszym, układamy ostatni blat ciasta, nasączamy syropem, smarujemy kremem wierzch i boki tortu.
Startą czekoladą posypujemy cały tort (wierzch i boki).
Śmietankę kremówkę z dodatkiem cukru pudru ubijamy na sztywno, wkładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy na brzegach toru 8 kleksów śmietany. W każdy z nich wtykamy jedną wisienkę, a na środku tortu wbijamy świeczkę i zapalamy. Najlepiej wygląda wieczorem przy zgaszonym świetle.
Oczywiście jeżeli zależy wam tylko na torcie, a nie na urodzinach jakiejś tam gry, to świeczkę i wieczorny klimat można pominąć :)
Okragłą formę o średnicy 23 cm (użyłm 20 cm) smarujemy masłem i wysypujemy mąką. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstawiamy do ostygnięcia. W tym czasie do dużej miski wsypujemy mąkę, kakao, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną i sól. W drugiej misce ucieramy masło z cukrem za pomoca miksera, na średnich obrotach do czasu, aż masa będzie miała kremową konsystencję.
Dodajemy do powstałej masy maślanej po jednym jajku, dodając kolejne po calłkowitym wmieszaniu poprzedniego. Zmniejszamy obroty miksera i stopniowo dosypujemy suche składniki, każdą kolejną warstwę polewamy czekoladą, mlekiem i olejem.
Gotowe ciasto przekładamy do formy i wkładamy do piekarnika. Pieczemy około50-60 minut, do tzw. suchego patyczka.
Zostawiamy ciasto w formie, na kratce na około 10 minut. Następnie zdejmujemy bok formy i pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Teraz czas na krem:
Czekoladę wkładamy do dużej miski i odstawiamy.
Mikserem na dużych orotach ubijamy żółtka i 1/3 cukru, aż będą jasne i kremowe. Zmieniamy obroty miskera na niskie, dodajemy mąkę i nadal ubijamy.
Pozostały cukier i mleko wlewamy do rondla i doprowadzamy do wrzenia na małym ogniu. Goracym mlekiem stopniowo zalewamy zmiksowane jajka, ciągle mieszając.
Mieszankę tą wlewamy z powrotem do rondla i gotujemy na małym ogniu przez 2 minuty. Powstały krem wylewamy na czekoladę i mieszamy do całkowitego jej rozpuszczenia. Zostawiamy krem do wystygnięcia, po czym dodajemy pokruszone drobno orzechy i wiórki kokosowe. Wszystko razem mieszamy.
Złożenie tortu w calość:
Biszkopt dzielimy na 3 blaty. Jeden z nkich układamy na paterze, nasączamy syropem, smarujemy 1/3 kremu, ukladamy wisienki (opcjonalnie), kładziemy kolejny blat biszkoptu, postępujemy identycznie jak przy pierwszym, układamy ostatni blat ciasta, nasączamy syropem, smarujemy kremem wierzch i boki tortu.
Startą czekoladą posypujemy cały tort (wierzch i boki).
Śmietankę kremówkę z dodatkiem cukru pudru ubijamy na sztywno, wkładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy na brzegach toru 8 kleksów śmietany. W każdy z nich wtykamy jedną wisienkę, a na środku tortu wbijamy świeczkę i zapalamy. Najlepiej wygląda wieczorem przy zgaszonym świetle.
Oczywiście jeżeli zależy wam tylko na torcie, a nie na urodzinach jakiejś tam gry, to świeczkę i wieczorny klimat można pominąć :)
uwielbiam Portal, też kiedyś odtworzyłam te ciacho na urodziny, jednak w trochę innej wersji. Twoja mocno czekoladowa wygląda wspaniale :) jednak the cake is not a lie :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne to ciasto! Wygląda bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńO Portalu słyszałam, ale nigdy nie grałam. Jednak wolę książki... ;)