Przepis znalazłam jeszcze w letnim numerze "KUKBUKA", czekał na przygotowanie, aż do teraz.
Uważam, że to świetny pomysł na zdrowe śniadanie, a przy tym tak świetnie prezentujące się :)
SKŁADNIKI:
sos holenderski:
- kostka masła (sądzę, że chodziło o 200 g masła)
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1 łyżeczka octu winnego
- 2 żółtka
- sól i pieprz cayenne do smaku
jajko i dodatki ( na jedną porcję):
- oliwa z oliwek
- 1 połówka bułki
- duża garść świeżego szpinaku
- 1 łyżka soli
- 1 łyżka octu winnego
- 1 jajko
- 2-3 plasterki łososia wędzonego
- kilka kaparów (pominęłam)
- odrobina szczypiorku
- pieprz do smaku
Najpierw robimy sos holenderski: Masło rozpuszczamy w jednym rondelku,a w drugim podgrzewamy sok z cytryny i ocet. W misce rozkłucamy żółtka, następnie cały czas miksując, dolewamy do nich ciepły ocet z cytryną oraz bardzo cienki stróżką wlewamy powoli masło. Miksujemy wszystko dokładnie i doprawiamy cayenne i solą. W przepisie jest również propozycja na przechowanie trochę dłużej tego sosu niż jeden dzień: trzeba wmieszać do niego ubite białko.
Patelnię rozgrzewamy z łyżką oliwy, po czym kładziemy połówkę bułki środkiem do patelni. Smażymy, aż będzie rumiana i chrupiąca. Zdejmujemy bułkę i dolewamy na patelnię jeszcze jedną łyżkę oliwy, wrzucamy szpinak i smażymy pod przykryciem, aż znacznie zmniejszy się jego objętość. Równolegle w większym garnku zagotowujemy wodę z octem i solą. Jajko wlewamy do miseczki, w gotującej wodzie robimy wir za pomocą łyżki i wlewamy w sam środek jajko. Po 2 minutach wyciągamy je łyżką cedzakową. Na talerzu kłądziemy bułkę, a na nią szpinak, łosoś, jajko, polewamy sosem holenderskim i posypujemy szczypiorkiem oraz kaparami (jak wspomniałam wcześniej pominęłam) , doprawiamy pieprzem.
Smacznego :)
Mmmm... To się nazywa śniadanie! Jajka w koszulkach już opanowałam, ale sosu holenderskiego jeszcze nie robiłam...
OdpowiedzUsuń