Zapoczątkowałam własnie dżemem dyniowym zainspirowanym tym przepisem.
Z braku niektórych składników stworzyłam własną wersję tego dżemu .
Idealnie pasuje do ciepłego tosta, naleśników i do czego lubicie. Moim zdaniem najlepiej do czegoś ciepłego.
Na blogu jeszcze się pojawi zupa krem dyniowa i zobaczymy co jeszcze.
Na razie zapraszam na dżem ;)
SKŁADNIKI:
- 2,2 kilograma dyni pokrojonej w niedużą kostkę
- 3 pomarańcze
- 4 cytryny
- 1 kg cukru
- 12 goździków
- 1,5 łyżeczki cynamonu
Dynie wkładamy do dużego pojemnika, zasypujemy cukrem, dodajemy sok z pomarańczy i z dwóch cytryn. Mieszamy wszystko dokładnie i zostawiamy przykryte folią na noc.
Na drugi dzień odlewamy sok ( za pomocą sita odsadzamy dynię, dodając cukier który został na dnie naczynia do dyni), wkładamy do garnka i dodajemy goździki. Gotujemy na małym ogniu do momentu, aż dynia znacznie zgęstnieje i będzie odstawać od brzegu garnka. Na koniec dodajemy cynamon i sok z 2 cytryn, wyjmujemy goździki.
Przelewamy dżem do wyparzonych słoików, zakręcamy i stawiamy do góry dnem do wystygnięcia.
Smacznego:)
Mniami mniam, zarówno z jabłek jak i ten dyniowy. A z pomarańczami to już w ogóle super. Chciałabym mieć taki w spiżarni:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam dżem z dyni. po raz pierwszy był u nas w zeszłym roku, ale i w tym trzeba zrobić zapas :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz slysze o dzemie dyniowym i bardzo mnie kusi, w koncu to cos innego niz truskawkowy:)
OdpowiedzUsuń