Zdjęcie robione na szybko, ale szkoda było mi nie wstawić przepisu.
SKŁADNIKI( 540 g masy):
- 250 g migdałów
- 250 g cukru pudru
- 30 ml wody różanej( lub amaretto, ja własnie nim zastąpiłam)
- 1/2 łyżeczki aromatu migdałowego
Migdały wkładamy do miski i zalewamy gorącą wodą. Zostawiamy na co najmniej 5 minut. Po tym czasie skórka powinna ładnie odchodzić, a jeżeli nie to powtarzamy czynność z gorącą wodą. Obrane migdały osuszamy na ściereczce.
Następnie mielimy je w malakserze lub za pomocą blendera na gładką masę, bez wyczuwalnych kawałków. Migdały powinny być lekko tłuste i dać się zagniatać, chociaż mogą się lekko kruszyć.
Do migdałów dodajemy resztę składników i mielimy ponownie, aż powstanie na m zwarta kula masy marcepanowej, w razie potrzeby dolewamy więcej wody różanej lub amaretto.
Przechowujemy szczelnie zamkniętą w lodówce przez kilka tygodni.
Smacznego:)
Super przepis! zapisane do zrobienia!
OdpowiedzUsuńNajgorsze w tym wszystkim to obieranie migdałów, ale dla marcepanu warto się pomęczyć ;-)
OdpowiedzUsuńZapisuję przepis! Podpowiem jeszcze, że aby skórka odchodziła bez problemów migdały należy przelać zimną wodą po tym jak się pomoczą we wrzątku:)
OdpowiedzUsuńTego to nie wiedziałam, ale i tak nie miałam problemów z obraniem, bo skórka się po prostu ślizgała;)
Usuńa ja myślałam, że zrobienie takiej masy jest bardzo trudne... fajne zdjęcia w Twoim blogu:)
OdpowiedzUsuń