SKŁADNIKI:
- 200 g mąki żytniej
- 200 g mąki pszennej razowej
- 200 g białej mąki chlebowej ( zastąpiłam pszenną)
- 7 g drożdży instant lub 15 g świeżych
- 1 łyżka soli
- około 300 ml ciepłej wody
- 1 łyżka masła, miękkiego
Do miski wsypujemy mąkę, drożdże ( ze świeżymi robimy najpierw rozczyn) oraz sól i wlewamy wodę mieszając drewnianą łyżką. Możliwe, że trzeba będzie dolać jeszcze trochę więcej wody. Dodajemy masło i mieszamy. Zagniatamy ciasto, aż będzie gładkie. Robimy z ciasta kule i wkładamy do naoliwionej miski natłuszczamy ze wszystkich stron, przykrywamy plastikową folią i zostawiamy na noc w lodówce, bądź w ciepłym miejscu do podwojenia objętości. Jeżeli podwoiło objętość, uderzamy w nie pięścią, żeby się skurczyło.
Zagniatamy ciasto niecałą minute i formujemy dowolny kształt bochenka i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub w keksówce, przykrywamy je luźno folią lub lnianą ściereczką i zostawiamy na około godzinę, żeby znów podwoiło objętość.
Nastawiamy piekarnik na 200 stopni, chlebek odkrywamy, nacinamy lub nie i posypujemy mąką.
Gdy piekarnik osiągnie temperaturę 200 stopni, wstawiamy chlebek i wg uznania wsypujemy kostki lodu na dno piekarnika ( będzie wtedy bardziej chrupiąca skórka). Pieczemy około 45 minut.
Chleb będzie gotowy, gdy stukając w spód bochenka wyda pusty dźwięk, jeżeli nie to dopiekamy jeszcze kilka minut. Studzimy na kratce.
Smacznego;)
Źródło:
Jak prosty i Niegellowy to może się przełamie i spróbuję. Wygląda zachęcająco!
OdpowiedzUsuńPiekny, foremny bochenek :)
OdpowiedzUsuńPiękny bochenek. Porywam jedna kromeczkę. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam razowce, muszę wypróbować ten przepis:)
OdpowiedzUsuńudany bochenek. no i razowy, super
OdpowiedzUsuńPiękny bochen wyczarowałaś:)
OdpowiedzUsuńOj jaki śliczny ma kształt ten Twój chlebek :)
OdpowiedzUsuńpiękny chlebuś
OdpowiedzUsuńOj jak dobrze, że nie potrzeba zakwasu :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wypiek!
Ulala, wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńO, zaplanowałam go sobie na dzisiaj :) Nie robiłam jeszcze nigdy chleba na samych drożdżach, jestem ciekawa jak wyjdzie.
OdpowiedzUsuńpiękny i zapewne smaczny w swej prostocie, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń