piątek, 3 lipca 2015

Pasta z zielonego groszku z miętą

Już za miesiąc opuszczam moje miasto. Zakochałam się w Lublinie i spędziłam tu najlepsze chwile w moim życiu, chciałabym jednak coś zmienić  i wyruszyć do innego miejsca. Oczywiście będę odwiedzać Lublin, ludzi i te wszystkie miejsca z którymi się tak mocno zżyłam.
Nie lubię monotonii, dlatego też nawet mieszkając w Lublinie przez te 4 lata  co roku zmieniałam mieszkanie. 
Ta zmiana również jest związana z moimi studiami. Już za kilka dni mam obronę i od października zamierzam zacząć studia magisterskie. Chciałabym studiować w Trójmieście lub Warszawie. Wszystko zależy od tego gdzie sie dostanę i co wybiorę. Nie ukrywam, że obie opcje są kuszące i będę miała trudną decyzję jeżeli dostanę się na obie uczelnie. 

Tyle o mnie, a teraz przejdźmy do glównego tematu tego posta, czyli pasty z zielonego groszku z dużą ilością mięty i limonką. Bardzo orzeźwiające smarowidło na nadchodzące upały ! 
Inspiracją dla mnie była pasta z groszku od Jadłonomii


SKŁADNIKI:
  • 450 g zielonego groszku mrożonego lub świeżego
  • 1 limonka
  • 2 ząbki czosnku, obrane
  • garść listków mięty
  • 1/4 szklanki oleju rzepakowego, tłoczonego na zimno
  • sól i pieprz
W garnku zagotowujemy posoloną wodę i wsypujemy do niej groszek. Od momentu wrzenia gotujemy groszek jeszcze około 5 minut. Następnie odcedzamy go i przelewamy zimną wodą, żeby nie stracił koloru.
Limonkę wyparzamy goracą wodę i ocieramy z niej skórkę, a następnie wyciskamy z niej sok. 
Groszek łączymy z sokiem i skórką z limonki, czosnkiem, miętą i olejem. Miksujemy na gładko za pomocą blendera i doprawiamy solą oraz pieprzem. Podajemy jeszcze z odrobiną oleju oraz listkami mięty. Najlepiej smakuje ze świeżym, domowych chlebem.

Smacznego !






1 komentarz: