Dzisiaj krótko, tylko o ciastkach. I to mocno czekoladowych ciastkach !
Chrupiące na zewnątrz, lekko ciągnące w środku. Z dodatkiem powideł śliwkowych i dużą ilością czekolady.
Przepis zaczerpnęłam z Kwestii Smaku (tutaj).
SKŁADNIKI (około 20 ciastek):
- 1 szklanka mąki razowej (użyłam pszennej)
- 1/2 szklanki płatków owsianych
- 1/2 szklanki migdałów mielonych
- 1/2 szklanki cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 100 g masła roztopionego i ostudzonego
- 1 łyżka miodu
- 1/2 szklanki powideł śliwkowych (użyłam domowych)
- 1 duże jajko
- 100-150 g posiekanej czekolady
Piekarnik nastawiamy na 175 stopni.
W dużej misce mieszamy suche składniki. W oddzielnej misce miksujemy masło z miodem, powidłami i jajkiem. Dodajemy zmiksowaną masę do suchych składników i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji, a na koniec dodajemy czekoladę i mieszamy jeszcze raz.
Wykładamy papierem do pieczenia dwie blaszki, na każdej z nich układamy łyżką ciasteczka w sporych odstępach, żeby nam się nie zlały w całość podczas pieczenia.
Wkładamy ciastka do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 13-15 minut. Studzimy na metalowej kratce.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz