Nie tylko zupy krem, ale takie czasami też gotuję. Ta jest bardzo ciekawa, bo taka o smaku curry i bardzo rozgrzewająca. Mi smakowała, a mojemu M. nie bardzo :( Ehh...ciężko trafić, żeby mu smakowała jakakolwiek inna zupa niż barszcz czerwony i rosół.
Przepis zaczerpnęłam z książki Sophie Dahl "Apetyczna Panna Dahl".
SKŁADNIKI(około 6 porcji):
- 1 średnia cebula, posiekana
- 2 łyżki oliwy
- 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
- 3/4 łyżeczki kurkumy
- szczypta mielonego kminu rzymskiego
- 1 rzepa, obrana i pokrojone na kawałki
- 2 łodygi selera pokrojone (pominęłam i dodałam dodatkowo pokrojoną marchewkę)
- 2 litry bulionu drobiowego (użyłam warzywnego)
- 750 g mięsa z udek kurczaka bez skóry i kości, pokrojonego
- 400 g ugotowanej ciecierzycy
- sól i pieprz
- posiekana natka pietruszki
Cebulę wkładamy do głębokiego garnka i dusimy na małym ogniu na oliwie. Dodajemy przyprawy i mieszamy przez kilka minut, po czym dodajemy rzepę i seler( u mnie marchewkę), dusimy około 10 minut, aż warzywa zmiękną.Wlewamy bulion, dodajemy kurczaka i gotujemy około 15 minut od chwili gdy bulion zawrze. Na koniec dodajemy jeszcze ciecierzycę i gotujemy na małym ogniu kolejne 10 minut, doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy z dużą ilością natki.
Smacznego :)
Źródło:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz