Zamiast kupować batony owsiane w sklepie zrób sobie domowe ! Naprawdę banalnie proste i szybo się robią. Gotowe łatwo spakować i wziąć ze sobą np. na uczelnie ( ja tak zrobiłam ).
Ilość batonów z przepisu wystarcza dla około dwóch osób. Najlepiej zróbcie od razu z podwójnej porcji i przechowujcie tak jak ciastka w metalowym pojemniku, będziecie mieli na kolejny dzień.
Przepis znalazłam we wrześniowym numerze kuchni jeszcze z 2012 r. A autorem przepisu jest Tomek Woźniak, który zawsze ma jakieś ciekawe pomysły i jego przepisy prawie zawsze trafiają w moje gusta.
SKŁADNIKI:
- 2 garście płatków owsianych
- 1 garść rodzynek (lub innych owoców suszonych)
- 2 łyżki uprażonych pestek słonecznika (można zastąpić posiekanymi orzechami lub ziarnami)
- 4 łyżki płynnego miodu
- 2 łyżki wody
Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni.
Mieszamy wszystkie składniki, aż powstanie klejąca masa. Rozsmarowujemy ją na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy około 45 minut.
Chrupiący blat wyciągamy z piekarnika i kroimy od razu na prostokątne lub kwadratowe batony, pozostawiamy do wystygnięcia.
Smacznego:)
Pycha :) !
OdpowiedzUsuń