Jak najprościej i jednocześnie ciekawie. Jako bazę wykorzystałam przepis na ciasto biszkoptowe z książki Nigelli, a reszta to czysta improwizacja. Byłam po prostu ciekawa jak będzie smakowała suszona aronia w cieście. I powiem Wam, że połączenie smaczne, szczególnie z syropem cytrynowym :)
SKŁADNIKI:
ciasto:
- 240 g miękkiego masła
- 150 g drobnego cukru
- 3 duże jajka
- 300 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- skórka otarta i sok z jednej cytryny
- garść suszonej aroni
- 1 łyżka miodu
syrop:
- sok z jednej cytryny
- 1 łyżka miodu
Miód, sok z cytryny i aronię podgrzewamy na małym ogniu, doprowadzamy do wrzenia i studzimy. Aronia powinna trochę spęcznieć.
Keksówkę smarujemy masłem i wysypujemy mąką. Piekarnik nastawiamy na 170 stopni.
Masło z cukrem ucieramy za pomocą miksera i dodajemy skórkę z cytryny. Następnie wbijamy po jednym jajku i łyżce mąki ciągle ucierając. Na koniec dodajemy resztę mąki i aronię razem z powstałym syropem, delikatnie mieszamy.
Gotowe ciasto przekładamy do formy i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy około godziny do tzw. suchego patyczka. Zostawiamy do wystygnięcia w formie.
Teraz robimy syrop: do rondelka wlewamy sok z cytryny i miód, mieszając doprowadzamy do wrzenia i zdejmujemy z ognia.
Ciasto nakłuwamy za pomocą patyczka drewnianego, np. takiego do szaszłyków i polewamy jeszcze ciepłym syropem.
Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz