Na tą pastę natknęłam sie na Kwestii Smaku, skusiła mnie jej prostota. Jednolita, może mało zaskakujaca wyglądem, ale w smaku pyszna. Taką własnie sobie wyobażałam.
Podałam ją z rustykalnym chlebem z dodatkiem czosnku, posypałam kolorowym pieprzem i ułożyłam na wierzch trochę kiełek lucerny. Myślę, że dodatki mogą być różne, w zależności od tego co lubicie.
SKŁADNIKI:
- 140 g tuńczyka, w sosie własnym
- 50 g miękkiego masła
- 2 łyżki majonezu
- 3 fileciki anchovies
- sól i pieprz
- opcjonalnie: 1/3 ząbka czosnku (pominęłam)
- do podania: świeżo mielony pieprz (użyłam kolorowego) , kiełki (lucerny np)
Tuńczyka odsączamy, wkładamy do blendera. Następnie dodajemy resztę składników i miksujemy na gładką pastę. Doprawiamy solą i pieprzem.
Gotową pastę wkładamy do lodowki na około godzinę. Podajemy ją z dowolnym pieczywem (u mnie z dodatkiem czosnku) i opcjonalnie posypujemy wierzch kolorowym pieprzem lub jakimś innym. Dodałam jeszcze kiełki lucerny.
Smacznego :)
Sama też robię, ale nie pomyślałam o dodaniu kiełków :) Pozdraiwma
OdpowiedzUsuń