To juz II edycja Lubelskiego Kociołka, niestety w pierwszej nie miałam okazji uczestniczyć.
Poprzednio była dynia, a tym razem tematem przewodnim jest : kasza jaglana. Chociaż u mnie i dynia się pojawiła jak widzicie :)
Jaglaną kupiłam dość niedawno na Eko bazarze, o którym wspominałam już w poprzednim poście. Nigdy jej nie próbowałam, to mój debiut właściwie i to całkiem udany. Zrobilam coś podobnego do risotto, tylko właśnie z kaszy jaglanej :) Jest bardzo kremowe z chrupiącymi kawałkami migdałów, pyszne.
Inspirowałam sie przepisem ze starego już numeru Kuchni, jeszcze z kwietnia.
Zapraszam na jaglaną również do reszty dziewczyn uczestniczących w Lubelskim Kociołku:
SKŁADNIKI( około 3-4 porcje):
- 150 g dyni (np. hakkaido)
- oliwa
- sól i pieprz
- 1 por
- 1 duża szalotka
- 2 ząbki czosnku
- 1 szklanka kaszy jaglanej
- 1/2 szklanki białego, wytrawnego wina
- 3 szklanki bulionu warzwnego (ewentualnie drobiowego)
- 3 łyżki serka typu philadephia
- 1/3 szklanki startego sera bursztyn
- 1/4 szklanki posiekanej natki pietruszki
- 1/4 szklanki posiekanych migdałów
Piekarnik nastawiamy na 220 stopni. Dynię kroimy w plastry i kładziemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, solimy, pieprzymy i skrapiamy ją lekko oliwą. Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 20 minut.
W rondlu rozgrzewamy łyżkę oliwy z oliwek, dodajemy posiekaną cebulę i por. Szklimy warzywa na małym ogniu około 4-5 minut. Dodajemy rozgnieciony czosnek, smażymy jeszcze chwilę i wsypujemy kaszę. Smażymy mieszając około 3-4 minuty, aż kasza się lekko podpraży. Następnie wlewamy wino, gotujemy mieszając, aż kasza wchłonie całe wino. Wlewamy bulion, mieszamy, zmniejszamy ognień do minimum. Przykrywamy rondel i gotujemy 20-30 minut, co jakis czas mieszając, aż kasza będzie miękka, ale nie rozgotowana i wchłonie prawie cały bulion.
Dodajemy pokrojone kawałki dyni, oba rodzaje sera i mieszamy do uzyskania kremowej konsystencji. Dorzucamy posiekaną natkę pietruszki, migdały i doprawiamy soą i pieprzem, mieszamy wszystko jeszcze raz. Przed podaniem skrapiamy oliwą, możemy także udekorować migdałami i natką.
Smacznego :)
W rondlu rozgrzewamy łyżkę oliwy z oliwek, dodajemy posiekaną cebulę i por. Szklimy warzywa na małym ogniu około 4-5 minut. Dodajemy rozgnieciony czosnek, smażymy jeszcze chwilę i wsypujemy kaszę. Smażymy mieszając około 3-4 minuty, aż kasza się lekko podpraży. Następnie wlewamy wino, gotujemy mieszając, aż kasza wchłonie całe wino. Wlewamy bulion, mieszamy, zmniejszamy ognień do minimum. Przykrywamy rondel i gotujemy 20-30 minut, co jakis czas mieszając, aż kasza będzie miękka, ale nie rozgotowana i wchłonie prawie cały bulion.
Dodajemy pokrojone kawałki dyni, oba rodzaje sera i mieszamy do uzyskania kremowej konsystencji. Dorzucamy posiekaną natkę pietruszki, migdały i doprawiamy soą i pieprzem, mieszamy wszystko jeszcze raz. Przed podaniem skrapiamy oliwą, możemy także udekorować migdałami i natką.
Smacznego :)
Super propozycja:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie zdążyłam jeszcze dotrzeć na TuTarg, ale może na kolejny się uda :) Widzę, że warto, również po Twoim wcześniejszym poście. A przepis wygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńAkurat produkty z poprzedniego posta były z Eko Bazaru Regionalnego, ale na TuTarg również ciekawe produkty można dostać. Kolejny jest 15 grudnia, ja na pewno będę :)
UsuńBardzo lubię kaszę jaglaną. Zwykle jadam ją tylko z masłem i ewentualnie dodatkiem parmezanu i bazylii, ale Twój pomysł na jaglankę bardzo mi się podoba i szybko wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńrobiłam kiedys risotto z jaglanką i przyznam, że czegoś mi tam brakowało, smak był nie ten....
OdpowiedzUsuńAle Twojego bym skosztowała ;)