Te cebularze są bardzo smaczne, choć nie przypominają w smaku tych lubelskich. Cebulka jest tu bardziej słodka z nutą kminku i majeranku, a ciasto bardziej maślane. Pyszne są, ale te klasyczne lubelskie z dodatkiem maku na lekkim drożdżowym cieście też muszę w końcu upiec :)
Ten przepis znalazłam w Pracowni Wypieków.
SKŁADNIKI:
zaczyn:
- 10 g świeżych drożdży
- 1 łyżka ciepłego mleka
- 1 łyżeczka cukru
ciasto:
- 120 g masła ( w oryginale 60 g masła i 60 g margaryny)
- 300 g mąki pszennej
- 1 jajko
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
- 5-6 łyżek mleka
farsz:
- 1/2 kg cebuli
- 3-4 łyżki oleju słonecznikowego
- 1 łyżeczka kminku
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżeczka cukru
- sól i pieprz do smaku
Masło roztapiamy i zostawiamy do przestygnięcia. Drożdże kruszymy i dodajemy do nich cukier, a gdy zrobią się płynne to dodajemy łyżkę mąki i mleka. Mieszamy i zostawiamy na około 15 minut, żeby zaczęły pracować.
Po tym czasie zaczyn łączymy z pozostałym mlekiem, jajkiem, cukrem i solą. Zagniatamy ciasto powoli dosypując mąkę, a na końcu dodając masło. Wyrobione gładkie ciasto formujemy w kulę i wkładamy do miski wysmarowanej olejem. Przykrywamy folią i zostawiamy do wyrośnięcia na około 2 godziny.
Po tym czasie formujemy z ciasta placuszki z wgłębieniami, smarujemy białkiem i nakładamy spore porcje farszu cebulowego. Odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia, a w tym czasie nagrzewamy piekarnik do 200 stopni.
Wkładamy wyrośnięte cebularze do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 30 minut, aż będą rumiane.
Smacznego :)
uwielbiam cebularze <3
OdpowiedzUsuńMniam :D
OdpowiedzUsuń