W coraz zimniejsze wieczory nie mam ochoty już na lekkie letnie desery, ale na coś bardziej konkretnego o wyrazistym smaku i konsystencji. takie są własnie ciastka z ostatniego numeru Kuchni: bardzo kruche i maślane z obłędnie ciągnącym się karmelem na wierzchu.Tutaj musisz użyć trzcinowego cukru, nie zastępuj go białym, to on nadaje ciastkom tak piękny karmelowy kolor i lekko orzechowy smak.
Przepis godny polecenia;)
SKŁADNIKI:
kruche ciasto:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 125 g stopionego masła
polewa:
- 1/3 szklanki miodu (zastąpiłam golden syrup domowym)
- 125 g stopionego masła
- 400 ml mleka skondensowanego słodzonego
Blaszkę (20 x 30 cm) wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Wszystkie składniki ciasta mieszamy i rozsmarowujemy je na blaszce. Pieczemy 15 minut na złoty kolor.
Składniki polewy mieszamy w garnku o grubym dnie i podgrzewamy na małym ogniu, aż masa zacznie gęstnieć, potrwa to około 5-7 minut. Rozsmarowujemy ją na podpieczonym spodzie, wkładamy do piekarnika jeszcze na 20-25 minut, aż karmelowa polewa zrobi się złocista. Wyjmujemy z piekarnika i po 15 minutach nacinamy nożem, zaznaczając porcje. Gdy ciasto wystygnie kroimy wg zaznaczonych linii.
Smacznego:)
Fantastyczne ciasteczka. Muszą smakować przepysznie!
OdpowiedzUsuńach ten karmel, uwielbiam go w każdej postaci, a w cieście jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńciągnący karmel z wierzchu? tym mnie kupiłaś :)
OdpowiedzUsuńWspaniałą mają teksturę :)
OdpowiedzUsuń