Przepis znalazłam u Liski, która mianowała go ulubionym i ja również mogę powiedzieć, że jest to mój ulubiony chleb jak dotychczas. Ma wilgotny i sprężysty miąższ z regularnymi dziurkami. Bardzo polecam :)
SKŁADNIKI( 3 bochenki 20x10 cm lub 2 bochenki 30x10cm albo 1 z garnka żeliwnego ):
zaczyn:
- 360 g mąki żytniej chlebowej (typ 720)
- 300 g wody
- 20 g aktywnego zakwasu żytniego
ciasto właściwe:
- 230 g mąki żytniej chlebowej
- 300 g mąki pszennej
- 400 g wody
- 1 płaska łyżka soli ( w oryginale morska)
- 3 g drożdży instant ( lub 2 razy tyle świeżych)
- zaczyn
Wieczorem składniki zaczynu mieszamy w misce, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 12-16 godzin.
Następnie dodajemy do zaczynu wszystkie pozostałe składniki, mieszamy dokładnie około 5 minut, by składniki się połączyły. Zostawiamy pod przykryciem na około 30-60 minut.
Ciasto wykładamy do foremek wysmarowanych olejem i wysypanych otrębami. Zostawiamy do wyrośnięcia na 50-60 minut.
Piekarnik nagrzewamy do 230 stopni.
Wyrośnięte bochenki posypujemy np. mąką lub czym tam sobie chcecie i wstawiamy do piekarnika. Po 15 minutach zmniejszamy temperaturę do 220 stopni i dopiekamy 30-40 minut.
Po upieczeniu wyciągamy z foremek i studzimy na kratce.
Smacznego:)